Wersja domyślna Wysoki kontrast - +

Trener radzi, cz. 8

04.01.2022 11:20

Tym razem Krzysztof Kryj o postanowieniach noworocznych... Jak to z nimi jest...

 

Jak to jest? Tyle ile razy zmiana cyferki kalendarza, tyle razy postanawiamy. No właśnie i co roku od nowa... Czy ludzkość pomyliła postanowienia z życzeniami? Dziś Wam podpowiem jak realizować swoje cele sportowe i jak w nich wytrwać. Z życia jednak wiem, że wiele postanowień można zrealizować tym sposobem, i to z sukcesem, w innych dziedzinach.

 

Dobra wystarczy tego obiecywania. Zaczynamy…

 

Zastanów się, czy twoje postanowienie to nie moda… Że naprawdę tego pragniesz, czy o tym marzysz. Następnie ustal priorytety!

1. Rodzina - musisz dać im siebie trochę bezwzględnie, bo to oni będą wspierać Ciebie.

2. Praca - daje możliwości spełnienia marzeń, wspiera rodzinę, pozwala rozwijać wspólne pasje.

3. CEL - treningi, dieta, regeneracja, zmiana sylwetki itd.

 

Dlaczego to takie ważne? Bo pierwsze przeszkody pojawią się na początku. Przeciętny Polak kupuje karnet, ciuchy, suplementy i nie ma już czasu na trening - no ale przecież próbowałem…

 

Wielu z nas jak było dzieckiem otrzymywało kieszonkowe - w moim przypadku sporadycznie. Jednak jak już dostałem, biegłem na bazar, by kupić sobie portfel, na który wydałem wszystkie pieniążki. I potem… portfel pusty, a on leciał w kąt. Tak często jest z naszą realizacją celu. Więc ustalając priorytety, nie zaniedbamy najważniejszych spraw, na wszystko będzie czas, a dopiero pomyślimy o portfelu, ciuchach, suplach itp. OK, wystarczy tej filozofii. Teraz już z górki…

 

Warto znaleźć sobie partnera treningowego o podobnym celu. Jednak dobrze by było dla Ciebie, gdyby był już sprawniejszy. To on będzie Ciebie bardziej ciągnąć do przodu i będziecie ze sobą fajnie wzajemnie rywalizować. Ustal stałe godziny i dni tygodnia. To też sprawi, że regularność doprowadzi do tęsknoty za treningiem, który z przyczyn losowych się nie odbędzie. Korzystaj z porad osób doświadczonych z wynikami w danej dziedzinie, a nie "gaduł". Ja osobiście polecam siłownię, która uczy pokory i szacunku do swojego ciała. 

 

Jeszcze jedno... Namawiaj bliskich, rodzinę do wspólnej pracy, ale nic na siłę. Bo odniesie to odwrotny skutek.

 

W Nowym Roku życzę Wam pełnej realizacji celu, by co roku nie spotykać się w tym samym miejscu albo jeszcze wcześniej. Nie pozwólmy dalej zrzucać winy na życie czy pandemię. Dostosuj się  i realizuj. Pamiętaj: sukces powoduje, że stajesz się pewniejszy siebie i łatwiej dążysz do kolejnych celów.

 

No to jak, lecimy razem?

Wasz trener, Krzysztof Kryj