Trener radzi, cz. 6

Nasz trener radzi: jak przeżyć święta, będąc na diecie…

Przede wszystkim, jeśli jesteś na diecie od dłuższego czasu, to znaczy, że zmieniłeś już nawyki żywieniowe. Więc bez obaw. Na pewno Twój organizm będzie wiedział, ile i co jeść…
Jeżeli jednak głowa przejmie chwilowo nad Tobą władzę i zjesz trochę więcej, to organizm sobie z tym i tak poradzi, zamieniając to na energię bądź zwyczajnie wydali to. Jednak w kwestii przypomnienia, nie zapominaj o ruchu, może innego niż dotychczas, niech organizm zatęskni za siłownią czy treningiem fitness.

Na pewno dzięki takiej zmianie odpocznie ciało i głowa. Postaw na regenerację. Jedz często, ale małe porcje, które będą zawierać węglowodany, tłuszcze i zwiększoną ilością białka, dzięki czemu uzupełnimy budulec oraz wspomożemy regenerację.

Jeżeli rozpoczęłaś swoją dietę od niedawna, to ryzykiem byłoby nieprzestrzeganie jej planu. Dlatego trzymaj się ilości oraz wielkości posiłków. Możesz pozwolić sobie na małe odstępstwa, np. rybę, którą spożywasz codziennie bez panierki, pieczoną możesz śmiało zamienić na rybę po grecku czy karpia w panierce albo zjedz barszcz z mniejszą ilością uszek, jajka za to możesz do woli. Unikaj słodkiego, byś nie zaprzepaścił/a dążenia do celu.

Pamiętaj! Gdy osiągniesz swój cel, na pewno sprawi Ci do radość i będziesz dumna (dumny) z siebie, że dałeś radę.

Apel do rodzin: pomóżcie najbliższym! Jeżeli wiecie, że są na diecie - nie kuście ich, a wręcz przeciwnie – wspierajcie, zróbcie potrawy na zdrowo.

Ze świątecznymi pozdrowieniami,

Wasz trener :)