Trener radzi, cz. 12

Dzisiaj, w kolejnej odsłonie naszego cyklu, o bardzo ważnej roli trenera…

Kim jest trener? No właśnie… Wielokrotnie w mojej wieloletniej praktyce klienci albo mają za duże wymagania, np. oczekują całodobowego kontaktu, przyjaźni, umiejętności rentgena, wiedzy lekarskiej oraz wiecznego od pierwszego dnia coacha, albo cieszą się tylko wtedy, bo ktoś na nich czeka i pogada, a pojawiają się pretensje, w momencie kiedy pogania.

Już na początku mówię Wam, że trener to ten, kto powie Tobie to, czego nie chcesz usłyszeć. To ten, który zweryfikuje i urealni Twój cel oraz dopilnuje, byś podczas treningu wykonał plan w sposób bezpieczny i dopasowany do Twoich możliwości progresując z upływem czasu. Jeszcze jedno przysłowie: „trener, które wie wszystko, to zły trener”. Więc kim jest trener personalny, czyli osobisty?

Jest to praca, którą wykonuje nie tylko będąc z Tobą. Rejestruje Twoje osiągnięcia, wyniki, planuje dalsze treningi tak, by spełnić Twoje marzenia, ale i założony cel. Wielokrotnie jest tak, że lekarz zaleca trening np. z przyczyn dyskopatii, nadwagi, chorób serca, kręgosłupa czy bezpłodności. Jednak trener niekoniecznie musi posiadać wiedzę medyczną, wystarczą podstawy. W przypadku wątpliwości wyśle Cię na konsultacje lekarską czy wykonanie badań.

Podczas swojej pracy nie może marudzić, musi motywować, być skoncentrowany na Tobie (a nie na telefonie). Jednak na początku przygody ze sportem to Ty musisz chcieć! To ty musisz pokazać zapał i chęć do pracy, jeżeli chcesz być poważnie traktowany. Często się zdarza w większych miastach, że ludzie zatrudniają trenerów dla polepszenia swojego image, by pokazać jacy to oni są fit. Dobry trener to "fanatyk sportu", bo nie wystarczy skończyć studia, kurs lub kilka płatnych szkoleń…

Jeżeli już wybrałeś trenera, musisz dać mu szansę. Jak idziesz do lekarza i otrzymasz receptę, to musisz rozpocząć leczenie w 100 procentach. Nie możesz mieć pretensji, że jeżeli nie brałeś leków, które Ci przepisał, nie będzie efektów leczenia. Tak jest też z trenerem. Musisz przestrzegać w 100 proc. Nie może być tak, że wybierzesz sobie to co Ci pasuje, a potem żal, że nie ma efektów.  Szczegół, który dla Ciebie będzie nieistotny, może się okazać częścią układanki, która bez tego elementu nie zagra. Uszanuj jego pracę i swoje pieniążki, bo na nasze realia nie są małe, jednak praca trenera jest bardzo odpowiedzialna. Odpowiada za Twoje życie i zdrowie. 

Życzę Wam wielu sukcesów i liczę, że trzymajcie się swoich postanowień… A jeżeli pojawiają się zwątpienia, to może czas na konsultację albo właśnie trening personalny.

Wasz trener Krzysztof Kryj